Pierwszy raz w OSiR
OSiR "Góra Kamieńsk" usytuowany jest 18 km od Bełchatowa (1 km od drogi wojewódzkiej nr 484, Bełchatów - Kamieńsk), 6 kilometrów od drogi krajowej Warszawa - Katowice (krajowa jedynka).
Zjeżdżając z trasy Warszawa - Katowice, na wysokości Kamieńska, mamy do przejechania jeszcze 6 km. Jeśli miniemy miejscowość Szpinalów (są tu przy drodze dwa sklepy spożywcze po lewej i prawej stronie), to już jesteśmy prawie na miejscu.
Jeszcze tylko skręt w lewo przed wzniesieniem drogi (na które nie wjeżdżamy) i 1 km dzieli nas od OSiR Góra Kamieńsk. Znaki nas zaprowadzą.
Jeżeli jedziemy od strony Bełchatowa, to za skrzyżowaniem w miejscowości Kalisko, napotkamy las po obydwu stronach drogi. Po wyjechaniu z lasu po prawej stronie ukaże nam się Góra Kamieńsk. Jeszcze tylko 1 km prostej drogi i zjeżdzając w dół drogą, należy już zwolnić, gdyż zaraz powinniśmy skręcić w prawo.
I tu znów, tylko 1 km dzieli nas od OSiR Góra Kamieńsk, znaki nas zaprowadzą.
Po zjechaniu z drogi Bełchatów - Kamieńsk i przejechaniu około 1 km, dojechaliśmy do pierwszych parkingów i wypożyczalni, po prawej stronie drogi.
W weekend raczej będzie trzeba tu zaparkować, a w tygodniu, można skręcić w lewo, do Ośrodka. Chyba, że pogoda nie dopisuje, to też jedziemy na parking przy Ośrodku.
Jeśli już zaparkowaliśmy (przy ośrodku bezpłatnie), to kierujemy się do Kompleksu turystycznego.
W zależności od potrzeb, możemy sie skierować do kasy po bilet i karnet na wyciąg (parter), lub do restauracji (na piętrze) jeśli zgłodnieliśmy w drodze, lub do wypożyczalni (parter) po sprzęt.
Jeśli mamy inne potrzeby, to WC jest na parterze (łatwo znaleźć).
Jeśli kupujemy bilet na wyciąg, to zapłacimy 4 zł, ale musimy jeszcze zapłacić 20 zł za karnet, który oddamy w kasie po zjechaniu na dół i jeżeli nie będzie już nam potrzebny. Karnet służy do przejścia przez bramkę do wyciągu.
A jeżeli nie chcemy na poczatek wjeżdżać wyciągiem na samą górę, tylko chcemy wejść o własnych siłach nie za wysoko, to proszę zwrócić uwagę,by wchodzić bokiem stoku w miejscu do tego wyznaczonym i uważać na szusujących narciarzy i saneczkarzy (część z nich bowiem, to początkujący i mogą mieć jeszcze problem z manewrowaniem).
Możemy tu również skorzystać z nauki, pod okiem instruktora.
I na początek, wiemy już wystarczająco dużo, by móc rozpocząć relaks na świerzym powietrzu szusując ze stoku.